Rozwój

Czujesz, jak radość, euforia i oczekiwanie buzuje w Twojej krwi. Każda komórka czeka na to, co za chwile ma się wydarzyć. Przypływ adrenaliny, napięte mięśnie. Przygotowujesz się, mimo radości nie jesteś zuchwały, wiesz dobrze, że będzie ciężko.

DSC07550

Do przodu!

Nowe wyzwanie, zadanie, które wymaga wysiłku, zmierzenia się z własną słabością, jest jednocześnie ekscytującą przygodą, która rozpala wyobraźnię.

Przygotowujesz się, kompletując odpowiednie narzędzia, szykujesz swoje ciało na spotkanie z nieznanym. I w końcu po chwili niepewnego oczekiwania z radością w sercu stawiasz pierwszy krok. W Twojej głowie wybucha radość, szaleją endorfiny, idziesz, stawiasz krok za krokiem, już myślisz o szczycie. Jeśli masz towarzyszy, wesołe rozmowy nie mają końca. Twój wyostrzony wzrok śledzi otoczenie, napawasz się widokiem mijanych krajobrazów, pokonywanych przeszkód. Bierzesz je tak lekko, zdziwiony własną mocą.

Droga sprawia Ci przyjemność, aż nie wiadomo skąd serce zaczyna bić mocniej, tlen uderza do głowy. Oddech co raz płytszy i tylko jedna myśl krzyczy w głowie – ,,Zatrzymaj się!.”

Radość zastępuje zmęczenie, lekki rausz podniecenia zmienia się w wysiłek, pojawia się ból w łydkach, nie masz już sił nieść plecaka. Myślisz ,,Nie dam rady”, ,,Nie dojdę”.

DSC07623

Targujesz się sam ze sobą ,,Jak zrobię tylko 5km też będzie dobrze, przecież nie każdy musi dojść na szczyt” żałujesz, że wybrałeś się w drogę. Szukasz wymówki do powrotu, mówisz sobie ,,Już nie chcesz iść, już Ci się nie podoba ta droga”, ,,Możesz zrezygnować, nie potrzebujesz 20km w górę tylko po to by iść”. Chcesz zawrócić, powiedzieć, że się nie dało, że wcale nie chciałeś sprostać temu zadaniu.

W tym momencie, warto się zatrzymać, uspokoić oddech, spojrzeć jeszcze raz na cel, jaki stoi przed Tobą.

Zweryfikuj siły, czy na pewno nie możesz iść dalej, czy tylko Twoje ciało przyzwyczajone do ciągłego siedzenia przed komputerem chce słuchać głowy i jej łatwych wymówek? Idziesz głową, nie nogami. To myśl pcha Cię do przodu i myśl chce, żebyś zawrócił. Masz wybór.

Bierzesz drugi oddech, szukasz pomocnej dłoni. Uparte dziecko, które siedzi w Tobie mówi ,,Dam radę, jeszcze trochę, zawsze mogę jeszcze zawrócić”.

Coraz wyżej!

Pot, ból i łzy, wspinasz się wysoko. Krok za krokiem niesiesz ze sobą pierwszy kryzys. Pokonujesz nie tylko ciało, ale przede wszystkim własny umysł, dzielisz wyzwanie na etapy. Ustalasz racjonalne priorytety, stawiasz pytania: Ile to będzie dużo? Co to znaczy, że dasz radę? Co będzie jak poniesiesz porażkę? I czy na pewno będzie to porażka?

bieszczady

bieszczady

Zdobywasz pierwszy szczyt, satysfakcja miesza się ze zmęczeniem. Trud drogi wynagradzają efekty– widoki, które zapierają dech w piersi. A Ty myślisz, że jesteś niezwyciężony. Napawasz się swoim zwycięstwem. Jednak już po chwili widzisz dalszą ścieżkę, która biegnie jeszcze wyżej. Jeszcze nie dotarłeś do celu, znów pojawia się zwątpienie. ,,Czy dam radę?” ,,Może już tyle wystarczy, tak tylko trochę?!”

Tym razem jesteś przygotowany, wytaczasz racjonalne argumenty, zbierasz siły i wierzysz, że jeśli pokonałeś pierwszy kryzys dalsza droga Ci niestraszna. Z nową energią, biegniesz do przodu, przyśpieszasz, sprawienie pokonujesz kilometry, wiesz, że zmęczenie jest tylko towarzyszem nie wrogiem.

Kolejne zejścia i wejścia, droga czasem dłuży się niemiłosiernie, czasem ekspresowo przyśpiesza. Ciągła walka o siły, o kolejny krok. Idziesz. Nie bez walki, ale wiesz, że na końcu czeka Cię nagroda.

Coraz wolniejszy marsz, nie zwracasz już uwagi na piękno przyrody, nie cieszą Cię mijane po drodze cuda. Wiesz, że musisz iść dalej. Ale nie masz już sił. Wiesz, że nie dasz rady, przeliczyłeś się. Drżenie mięśni, ból w nogach, serce chce wyskoczyć z piersi. Mówisz, ,,To koniec, nie idę dalej, poddaje się”. Słowa wyryte w Twej głowie, palący ból zamiast oddechu. Jeszcze ostatni etap, a Ty nie masz już sił. Godzisz się z porażką, oddajesz zwycięstwo walkowerem.

Jednak widzisz ludzi, którzy z Tobą idą, przyjaciół, bliskich, to oni biorą Cię za rękę. Dają wodę, czekoladę. Widzisz ich zmęczone twarze, determinację i ból. Widzisz wyciągniętą rękę, którą możesz złapać. Starasz się wyłączyć mózg, posuwasz się krok za krokiem. Dla nich, dla siebie – walczysz. Idziesz.

Nie wiesz jak, ale znów wychodzi słońce, koniec już bliski. Kryzys pokonany, ale blizny zostają, jednak wiesz już, że czasem warto poprosić o pomoc. Kolejna lekcja od życia zaliczona.

DSC07539

Dotarłeś. Bieg ukończyłeś. Zwycięstwo smakuje słodko, ale jeszcze lepiej droga, która mimo trudów był najlepsza. Każdy krok coś powiedział o Tobie, każda myśl, pozwoliła na lepsze poznanie – w wędrówce jak w życiu potrzebna wytrwałość.

Jak wygląda Twoja droga? Wytrwałość to Twoja mocna strona?

DSC07462

Takiego oto kota spotkałam w Bieszczadach;)

P.S. Wszystkie zdjęcia zrobiłam pod czas ostatniej wyprawy w Bieszczady. Cudowny i wspaniały wyjazd, dużo pięknych wspomnień. Był to czas wielu interesujących rozmów, świętowania urodzin i powrotu do dzieciństwa. Dziękuję wszystkim, którzy ze mną byli:)

Zapisz

Droga do siebie

O mnie


PAULINA GAWORSKA-GAWRYŚ
Psycholożka, która zakochała się w pisaniu. Wielbicielka książek wszelakich, amatorka kawy oraz małych i dużych podróży. Wie, że warto czytać i chce do tego przekonać innych. Jeśli nie wiesz, co czytać, albo gdzie pojechać - dobrze trafiłeś!

Darmowy e-book

Facebook

This error message is only visible to WordPress admins
Error: No posts found.

Instagram

Instagram has returned invalid data.

Obserwuj mnie