Nie wiecie co robić w majówkę? Nie macie ochoty nigdzie wyjeżdżać, a może chcecie spędzić trochę czasu na działce lub właśnie potrzebujecie inspiracji co zabrać w podróż? Niezbędnik turysty jest bardzo ważny, jednak zabrakło w nim jednej ważnej rzeczy – książek. Dziś polecam Wam książki na majówkę, różne gatunki, różni autorzy, mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie.

TOP 5 książki na majówkę

1.Grube i trudne

Moim faworytem w tej kategorii są Niksy Nathan’a Hill’a (recenzja), książka opasła, skomplikowana, pełna odniesień do popkultury oraz historii. Osadzona między mitycznymi baśniami i strasznymi legendami, a brutalnym życiem, które nigdy nie wygląda tak jak chcemy.

Jeśli macie ochotę na książkę drogi, gdzie bohater wraz z historią coraz bardziej poznaje siebie oraz swoją przeszłość, mierzy się z trudnymi zdarzeniami z dzieciństwa, niespełnieniem zawodowym oraz marzeniami o byciu pisarzem – zajrzyjcie do Niksów. Macie tam Amerykę, która nie jest jednowymiarowa i oblana lukrem, to raczej skomplikowana mozaika charakterów, postaw oraz sposobów na życie.

Niełatwa, warta uwagi, książka na majówkę, dla wszystkich, którzy lubią mierzyć się z czymś skomplikowanym, wielowątkowym i dającym do myślenia.

2.Dla fanów słowiańskich legend i romansów

źródło: empik.com

Myślę, że majówka ma w sobie coś z uczczenia i powitania wiosny, wiec dlaczego nie poczytać romansu, który wplata w swoją historię kilka pradawnych, słowiańskich obrzędów? Czytałam Szpetuchę Katarzyny Bereniki Miszczuk z wielką przyjemnością, pierwsza część cyklu Kwiat paproci bardzo mi się podobała. Lekka, z wielką dawką humoru, z ciekawą i rezolutną główną bohaterką, a najbardziej ujęło mnie odwołanie do słowiańskiej mitologii.

Dajcie się porwać demonom, duchom oraz czarodziejskiej mocy Szeptuchy, nie pożałujecie.

3.Książki na majówkę dla fanów horrorów i strachów

Znów coś z naszej rodzimej półki, a będzie to Piotr Kulpa i cykl trzech książek Pan na Wisiołach i tu też przede wszystkim polecam pierwszą część, czyli Pan na Wisiołach. Mroczne siedlisko (recenzja). Stach, czające się zło w małej, zapomnianej przez Boga, ale nie diabła, wiosce. Warszawska rodzina, która dziedziczy dom po dziadku mężczyzny, targana konsekwencjami przeszłych wydarzeń. Plus skomplikowane relacje rodzinne, pożądanie, pragnienie władzy i pradawne brutalne i bestialskie rytuały. To wszystko znajdziecie w horrorze Piotra Kulpy.

Idealna na majówkę dla wszystkich fanów horrorów i strachów, dla tych co uwielbiają się bać, kochają dreszcze na plecach oraz dobre i skomplikowane historie o wielu wątkach, które łączą się w całkiem zgrabną całość.

4.Dla masochistów

Dlaczego tak nazwałam tę kategorię? Bo kto by chciał w piękne słoneczne popołudnie mierzyć się z całkiem prawdziwymi i nie wymyślonymi dramatami, niesprawiedliwością, uprzedzeniami czy ludzkim złem? A takie tematy porusza reportaż Justyny Kopińskiej Z nienawiści do kobiet. To nie jest przyjemna lektura, choć całkiem z innych powodów niż horror powyżej. Tu niestety mamy prawdziwe historie, z jednej strony nieprawdopodobne, z drugiej obnażające absurdy systemu, ludzką obojętność oraz małe dramaty, obok których przechodzimy obojętnie, bo tak bardzo nie chcemy wpuścić trudnej prawdy – że ludzie mogą zachowywać się źle, a sprawiedliwość to czasami tylko słowo, do swojego świata.

To mocna lektura, moim zdaniem nie da jej się czytać ciągiem. Każdą z opowieści należy przetrawić, aby nie udławić się całością i nie popaść w beznadzieję. Warto. Nawet jeśli boli, nawet jeśli trudno. Jeśli nie odwracamy oczu (Polska odwraca oczy to inny cykl reportaży Justyny Kopińskiej) tylko mierzymy się ze złem, to ono też wie, że na niego patrzymy, że nie jest nam obojętne, a to znaczy, że możemy zadziałać, możemy spróbować coś zmienić.

Czy majówka jest dobra na tę książkę? Myślę, że dla niektórych tak. Poza tym, na takie książki nigdy nie ma dobrego czasu, zawsze można zaleźć wymówkę.

5.Książka na majówkę – ta, którą bardzo chcę przeczytać

Długo się zastanawiałam co dać na koniec w moim majówkowym zestawieniu, jaka książka może zamknąć stawkę TOP 5 książek na majówkę? I padło na książkę, której jeszcze nie czytałam, a bardzo bym chciała. To Bieguni Olgi Tokarczuk – książka nominowana do Man Brooker International Prize  2018 – kibicuje jej wiernie.

Opowiada historię o prawosławnym odłamie starowierców, o podróżach w głąb siebie i na koniec świata. Mamy obserwacje poświęcone ludziom, stano takim jak miłość, samotność. Zderzeniu ze złem oraz dobrem. Bardzo intryguje mnie ta powieść, a zachęcające opisy jeszcze wzmagają apetyt. Czytaliście?

Jakie macie plany? Jakie książki na majówkę polecacie?