I koniec lutego, przychodzi marzec, a z nim miejmy nadzieję wiosna. Nie mogę się doczekać – słońca, kwitnących kwiatów, pierwszych pączków na drzewach, tego ożywienia i radości. Ludzi trochę mniej spiętych, bardziej przyjaznych, czasu na zatrzymanie się w pełnym słońcu i na spacer z książką w torbie. A Wy na co czekacie?
Luty i wydarzenia
Luty, podobnie jak styczeń, był dość intensywny. Zajęte weekendy, wyjazdy, spotkania – wszystko wspaniałe, potrzebne, ale i bardzo męczące. Kocham spotykać się z ludźmi, jeździć po naszej Polsce, jednak prawie dwumiesięczny maraton mnie zmęczył i z radością powitałam pierwszy spokojny weekend, a zarazem ostatni lutowy.
Jednym z wyjazdów było II Śniadanie Świadomych Blogerek w Bydgoszczy organizowane przez Izabelę Kornet – Sukces rodzi się z serca, które sprawiło mi wiele frajdy, zostawiło po sobie ciepłe wspomnienia i trochę odczarowało Bydgoszcz. Na śniadaniu poznałam wiele fascynujących kobiet, które ujęły mnie swoimi pomysłami, świadomością swoich mocnych stron i otwartością. To był dobry czas. Jeśli jeszcze nie byliście na Śniadaniu Świadomych Blogerek, bardzo Wam polecam to wydarzenie.
Reszta wyjazdów i spotkań była bardziej prywatna, jednak jedna refleksja mi się z nich wyłania na temat ludzi – przyjaźń, jeśli jest prawdziwa nie potrzebuje codziennych telefonów i nieustannych zapewnień. Jeśli ludzie się cenią, szanują i wspierają, to czujesz to, nawet po półtorarocznej przerwie w spotkaniach. Życzę Wam takich przyjaciół.
Z ważnych dla mnie rzeczy zostałam ambasadorką powieści ,,Carpe Diem” Diane Rose, już niedługo znajdziecie ją w księgarniach, premiera powieści zaplanowana jest na 28.03.2017r. Może niedługo będę mogła Wam zdradzić jak mi się podobała i co w niej jest najlepszego. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się więcej o powieści i o autorce, wpadnijcie na bloga dianerose.pl
Blogowo – podsumowanie lutego
W tym miesiącu mogliście przeczytać mniej recenzji na blogu, bo założyłam sobie w styczniu, że nie podejmuje współprac książkowych na luty, ale jak tu nie czytać? Ja nie potrafię, żyć bez książek, stąd na blogu jak i na FB mogliście przeczytać recenzję książki:
Finansowy ninja – gruntowna wiedza z zakresu oszczędzania i inwestowania
Anhusz – piękna powieść z tragicznym tłem historycznym o ormiańskim ludobójstwie
A na FB polecałam Wam wspaniała bajkę terapeutyczna Grażyny Hanaf – Dziewczynka-skrzynka.
Bardzo polecam akcję Klasyka dla smyka, która wiąże się ze zbieraniem książek dla Domów Dziecka, proszę podawajcie swoje typy placówek w TYM WPISIE. Dzieciaki na pewno się ucieszą.
Dla wszystkich pracoholików napisałam płynący z serca tekst, o tym jak zapracować się na śmierć – moja osobista autoterapia, zaczynam coraz racjonalniej podchodzić do pracy i zauważać, że czasami odpuszczenie daje lepsze efekty.
Polecajki blogowe
Z ciekawostek mam dla Was genialny wykład o zdrowym myśleniu, pracowaniu nad swoimi przekonaniami i tym, co możemy przekazać naszym dzieciom, aby były szczęśliwe.
Zachwyciła mnie piosenka Kasi Nosowskiej i Miosha Tramwaje i gwiazdy – nie słucham hip-hopu, ani rapu, ale ta piosenka z wokalistką Hey jest genialna. Może mi się gust muzyczny zmienia?
I TED o prokrascynacji, czyli odkładaniu na później pokazuje jaka psotna małpa siedzi w naszym mózgu. Polecam, szczególnie, jeśli chcesz się trochę pośmiać.
A jak Wasz luty?