Kiedy mam w ręku książkę z gatunku, którego za zwyczaj nie czytam, czuję lekki niepokój. Bo nie wiem czy mi się spodoba, co to będzie, ani czego mam się spodziewać. A jednak Niewinność Lukrecji Elizy Korpalskiej przykuła mnie do siebie na cały dzień. Sensacyjno – szpiegowska historia, gdzie nikt nie jest tym za kogo się podaje.
Niewinność Lukrecji – tajny wywiad i mafijne porachunki
Młody i ambitny Paul Horn dostaje zlecenie od swojego szefa, generała Specjalnej Agencji Wywiadowczej niecodzienne zadanie. Ma przekonać nieaktywną agentkę pseudonim „Lukrecja”, do wykonania specjalnej misji – wzięcia ślubu ze senatorem, manipulowanym przez okrutnego bosa mafii – Tao Guna. Lukrecja – zapijaczona i prawie niespełna rozumu, ukrywa się w zapuszczonym domu, wydaje się młodemu agentowi niezbyt dobrym wyborem do niezwykłej misji. Jednak sprawa z każdym momentem cała akcja wydaję się coraz bardziej skomplikowana i nieoczywista.
Lukrecja nie jest, na pierwszy rzut oka wygląda, szef SAW ma swoje ciemne sprawki poukrywane w pancernych szafach. Odżywają dawne konflikty, pojawia się namiętność, a tajemnice powoli wychodzą na światło dzienne. Cała intryga przyśpiesza, a mafia, wywiad i niezależni aktorzy zrobią wszystko, aby wygrać tę brutalną i nikczemną grę. A ustawione wesele będzie kulminacyjnym momentem, kiedy wszystko się rozstrzygnie.
W świecie szpiegów i brutalnych porachunków
Eliza Korpalska wykreowała w książce Niewinność Lukrecji fikcyjny świat, który może przypominać czytelnikowi historie z najlepszych szpiegowskich filmów. Główna bohaterka, to zmieniająca się jak kameleon Anna Litewski, która gra w swoją własną grę i nie cofnie się przed niczym, aby mieć w niej ostatnie słowo. Bezwzględna, czarująca, ale również śmiertelnie niebezpieczna – pokazuje, że należy się z nią liczyć.
Świat w jakim żyje bohaterka, to brudne sprawki, morderstwa, porachunki i manipulacje, nie tylko ze strony groźnych przestępców, ale również tych, którzy mają przed nimi bronić świat. Nic w nim nie jest pewne, każda osoba może zdradzić, a zaufanie, to waluta, która nie istnieje.
Książka sensacyjna pozwoliła mi na chwilę zagubić się w intrydze generała Twigga, mordercy Tao Guna i poznać ich niezwykłą przeszłość, tych z jednej strony bardzo różnych, a z drugiej bardzo podobnych mężczyzn. Dodatkowo dałam się zaskoczyć rozwiązaniem całej afery i niezwykłym obrotem sprawy.
Podobało mi się stworzenie niecodziennej bohaterki, która potrafi dostosować się do każdej sytuacji, a jednocześnie wytrwale realizuje swój cel. Czy da się ją lubić? Tego nie wiem. Jednak wiem, że można ją podziwiać.
To czego mi zabrakło, to czasami rozwiniecie niektórych wątków,szczególnie tych z przeszłości różnych postaci, które był bardzo interesujące i pociągnięcia historii trochę dalej. Pani Eliza Korpalska czasami sygnalizuje ciekawy wątek, ale zamiast go przedstawić, to idzie dalej. Taki zabieg może być spowodowany chęcią, aby utrzymać tempo akcji i zachować sensacyjny klimat książki.
Niewinność Lukrecji to ciekawa i wartka opowieść o dążeniu do celu i leczeniu dawnych urazów wszystkimi możliwymi sposobami. Polecam wszystkim, którzy lubią szpiegowskie historie, pełne ciekawych i zdeterminowanych bohaterów, zwrotów akcji i intrygującej historii.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Oficynka.
O książce i procesie pisania Pani Eliza Korpalska opowiada na spotkaniu Bookmeeting 2 – spotkanie książkoholików w Warszawie.
Tytuł: Niewinność Lukrecji
Autor: Eliza Kropalska
Liczba stron: 224
Wydawnictwo: Oficynka