Ostatnie tygodnie przyniosły wiele mniejszych i większych wydarzeń. Jedne były wzruszające, inne bardzo ciekawe, jeszcze inne dostarczały wytchnienia i ulgi. Małe podsumowanie, bo trochę się tego nagromadziło, a mi pomoże uporządkować myśli.
Wydarzenia
Przede wszystkim oddałam PRACĘ MAGISTERSKĄ! Stres związany z jej przygotowaniem, walka z lenistwem, tysiące poprawek i irytujące formatowanie z drukowaniem. Wreszcie można powiedzieć – NAPISAŁAM. Miejmy nadzieję, że jest ok i została tylko obrona. A co potem? Okaże się, jak na razie pomysł w małych zalążkach.
Uczestniczyłam, również w ABSOLUTORIUM było to wydarzenie, które przyniosło wiele wzruszeń. Podniosła, uroczysta atmosfera stanowiła piękne zakończenie 5 niezwykłych lat. Jakoś tak dziwnie, bo to ulotne wrażenie, że coś się kończy nie chce odejść. Ale więcej w kolejnym wpisie.
Z ciekawostek kulturalnych w Lublinie miało miejsce MIASTO POEZJI. Bardzo interesujące wydarzenie dla osób ceniących wiersze, ale nie tylko. Spotkania plenerowe, wspólne czytanie wierszy w Mieszkaniach poezji, czy akcja tworzenia ciekawych napisów na torbach czy poduszkach zachęcała do przyjrzenia się bliżej twórczości poetów. Na jedną z akcji trafiłam przypadkiem, wychodząc z przyjaciółką z kawiarni.
W tym tygodniu miał miejsce, również DZIEŃ DZIECKA. Zafundowałam sobie małe pyszności by umilić sobie dzień. Naleśniki z serkiem mascarpone z truskawkami, były wspaniałym podsumowaniem dnia.
Muszę się również podzielić ważną sprawą dla mnie, dołączyłam do redakcji MAGAZYNU PRZESTRZEŃ. To niezwykła inicjatywa pasjonatów psychologii, kultury i sztuki, którzy z sercem piszą o wszystkim, co obserwują, inspirując innych do działania. Już niedługo kolejny numer!:)
Majowe chwile poświęcałam także na nową pasję – DECOUPAGE. Prezent urodzinowy mojego chłopaka pochłoną mnie na wiele chwil. Tworzenie własnych szkatułek czy ozdobnych wazonów dostarczyło mi wiele frajdy i satysfakcji. Może niedługo pojawi się post o tej technice zdobienia przedmiotów.
A na koniec kilka ciekawostek dotyczących tego, co można porabiać w długi czerwcowy weekend w Lublinie i okolicach. Nie siedź w domu zrób piknik, idź na rower, odwiedź znajomych, a może porwie Cię szaleństwo NOCY KULTURY? Doroczne wydarzenie, które pozostawia niezatarte wrażenie, ja jednak w tym roku jedynie o nim poczytam, ponieważ swój weekend spędzam w Kielcach.
A Wy macie już plany na weekend?