Dalekie południe Stanów Zjednoczonych przeżarte uprzedzeniami rasowymi i narkotykami. Dorastający chłopiec, który próbuje chronić swoją siostrę i być mężczyzną. Śpiewajcie, z prochów, śpiewajcie Jesmyn Ward to opowieść drogi, która zabiera nas w podróż, gdzie ból, cierpienie, radość, ciekawość i nadzieją mieszają się w ludzkich sercach. To historia o ludziach i o duchach, które czasem nie chcą nas opuścić.
Książka, na którą czekałam Śpiewajcie, z prochów, śpiewajcie
Oprawiona w ciemnożółtą, twardą okładkę książka, z zagadkową grafiką na przedzie kusiła mnie już od dłuższego czasu. W ramach współpracy z księgarnią Inverso w końcu skusiłam się na jej przeczytanie. Zamówienie, przyszło tak szybko (na drugi dzień po skompletowaniu koszyka zamówień), że nie zdążyłam się przygotować na ucztę literacką, jaką mi zgotowała Jesmyn Ward – autorka książki i polski tłumacz – Jędrzej Polak.
Powieść zabrała mnie w mroczne serce Missisipi, gdzie trzynastoletni Jojo stara się przetrwać i zrozumieć otaczający go świat. Dziadkowie – Tako i Mamcia próbowali obdarzyć go miłością i wpoić zasady dobrego życia, jednak otaczająca ich rzeczywistość, pełna rasowych uprzedzeń pokazywała, że zło czai się bardzo blisko, a wybory, jakie trzeba podejmować mają ogromne konsekwencje.
Podróż w dorosłe życie
Leonie (matka chłopca) próbuje radzić sobie z życiem na swój sposób – za pomocą narkotyków, dystansu i miłości. Michael – ojciec, którego nie ma, a który powraca ze stanowego więzienia, wsadzony za produkcję narkotyków, uwikłany w konflikt z własnym ojcem – to rodzice chłopca i jego małej siostrzyczki Kayli. Nigdy nie nauczyli się być dorośli, a tym bardziej nie umieli być rodzicami.
Jojo szuka ucieczki i zrozumienia w dawnych, rodzinnych opowieściach, legendach gorącego Południa oraz własnych obserwacjach. Ze wszystkich sił chce chronić siostrę, która jest dla niego najważniejsza.
Długa podróż, po wychodzącego z więzienia Parchman ojca, odkryje przed nim, nie tylko mroczne sekrety dorosłych, ale również inny świat, który od tej pory nie będzie chciał go opuścić.
Cena dorastania i miłości
Śpiewajcie, z prochów, śpiewajcie to przejmująca opowieść o dorastaniu, miłości bratersko-siostrzanej, a także o nierównościach społecznych i uprzedzeniach rasowych. W każdym zdaniu książki można znaleźć drugie dno, a włączenie do opowieści niezwykłego świata duchów, jeszcze bardziej intryguje czytelnika.
To lektura wymagająca, trzymająca czytelnika w skupieniu i pełna wielu momentów, kiedy masz ochotę zamknąć książkę, odłożyć ją i już do niej nie wracać. Tak bardzo boli – brak matczynej miłości, niesprawiedliwość, zło oraz ludzka podłość.
Z drugiej strony, skomplikowane relacje rodzinne, dawna przeszłość, która powraca ze zdwojoną siłą, świat niezwykłości i mroku powoduje, że chce się przemierzać razem z Jojo dalekie Południe i dowiedzieć się, co będzie dalej.
Moje wrażenia po przeczytaniu książki Jesmyn Ward
Śpiewajcie, z prochów, śpiewajcie Jesmyn Ward, zostanie ze mną na długo. To książka, do której się wraca i po której się chce więcej. Myślę, że po jakimś czasie od przeczytania można w niej odnaleźć nowe płaszczyzny i motywy. Czasami historia musi odrobinę odleżeć, aby ujrzeć ją w nowym świetle. Wiem, że sięgnę po kolejne książki Jesmyn Ward i sprawdzę, czy inverso.pl znów mnie zaskoczy błyskawiczną dostawą.
Jeśli szukasz nowej księgarni, z której książki przychodzą do Ciebie w ekspresowym tempie i chcesz znaleźć nowości książkowe, które podbiją Twoje serce – polecam sprawdzić Inverso. Znajdziesz tam nie tylko literaturę piękną, ale również reportaże, biografie, najnowsze bestsellery i uznane klasyki. Wszystko, co wytrawny książkoholik potrzebuje do szczęścia.
Czytaliście Śpiewajcie, z prochów, śpiewajcie Jesmyn Ward (zobacz) lub innej jej książki? Jak Wasze wrażenia?
Tekst przy współpracy z księgarnią inverso.pl
Tytuł: Śpiewajcie, z prochów, śpiewajcie
Autorka: Jesmyn Ward
Liczba stron: 330
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Zobacz inne recenzje: 3 powieści o silnych kobietach
PS. Spełniam marzenie i chce Ci o nim opowiedzieć – to e-book rozwojowy dla wszystkich, którzy pragną życia na własnych zasadach.