Książki

Podobno przez żołądek można trafić do serca, jak widać nawet do serca dyktatora. Witold Szabłowski w Jak nakarmić dyktatora pokazuje drogę zwykłych ludzi do posady kucharza Sadama Husajna, Envyra Hodży czy Pol Pota oraz innych. Podróż pełna smaków, wspomnień o niebezpiecznych i krwawych tyranach, którzy zapisali się w historii, jako ludzie sprowadzający zło, a w oczach swoich kucharzy, często jako najlepsi klienci.

Kuchenne rewolucje czy krwawe rewolucje

Uwielbiam jedzenie, niecodzienne smaki i potrawy z dzieciństwa. Odkrywanie nowych miejsc, gdzie można zjeść coś dobrego, w każdym mieście czy miasteczku, stanowi dla mnie swoiste hobby. Więc jak mogłabym się oprzeć książce, gdzie autor zabiera nas do kuchni kucharzy pięciu dyktatorów, którzy siali strach nie tylko w swoich państwach, ale również na całym świecie?

Witold Szabłowski pokazuje, jak dyktatorów takich jak Fidel Castro czy Idi Amin, widzieli ich kucharze. Co jedli, jakie mieli ulubione potrawy oraz jak to się stało, że pasjonaci gotowania trafili w szeregi pracowników tak groźnych ludzi?

Autor we wstępie przyznaje, że znalezienie i namówienie kucharzy do podzielenia się wspomnieniami, było trudnym zadaniem. Mimo trudności, autorowi udało się znaleźć chętnych do rozmowy. Nierzadko ludzie służący dyktatorom ponieśli śmierć z ich ręki lub w trakcie krwawych przewrotów. Dla niektórych z kucharzy, prezydenci czy wodzowie, którzy dla świata byli tyranami, dla nich stanowili obiekt westchnień, dobroczyńcę czy prawie przyjaciela.

Ta niejednoznaczność historii, jest dużą siłą reportażu, który przykuwa uwagę i pozwala chłonąć świat oczami mistrzów kuchni.

Inny ciekawy reportaż o Korei Północnej

Jak nakarmić dyktatora – reportaż dla smakoszy

Fan reportażu w Jak nakarmić dyktatora znajdzie wszystko, co najlepsze – prawdziwe i barwne historie, przerażające momenty, odrobinę dobrego humoru. Oraz dziennikarza, który widać, że włożył bardzo dużo serca, aby jak najwierniej, a jednocześnie najciekawiej, pokazać historię kucharzy, kuchni.

Jak nakarmić dyktatora - książka

Witold Szabłowski w niecodzienny sposób portretuje dyktatorów, a jednocześnie w ciekawy sposób pokazuje historię kucharzy, którzy możliwe nie raz, dzięki swoim kulinarnym umiejętnościom, uratowali tysiące istnień.

Autor pokazuje jak różnie można obierać tę samą osobę oraz jak wielkie znaczenie w dziejach świata i każdego poszczególnego człowieka ma jedzenie i narodowa kuchnia.

Jak nakarmić dyktatora moim zdaniem to niebanalny i znakomity przykład reportażu, który może trafić do czytelnika rozmiłowanego w dziennikarskim stylu autora, jak i do czytelnika, który pierwszy raz sięga po ten gatunek.

Czytaliście Jak nakarmić dyktatora? Lubicie książki, gdzie kuchnia i kucharze są istotnym elementem fabuły?

Za książkę dziękuję wydawnictwu W.A.B

Tytuł: Jak nakarmić dyktatora

Autor: Witold Szabłowski

Liczba stron: 332

Wydawnictwo: W.A.B

Droga do siebie

O mnie


PAULINA GAWORSKA-GAWRYŚ
Psycholożka, która zakochała się w pisaniu. Wielbicielka książek wszelakich, amatorka kawy oraz małych i dużych podróży. Wie, że warto czytać i chce do tego przekonać innych. Jeśli nie wiesz, co czytać, albo gdzie pojechać - dobrze trafiłeś!

Darmowy e-book

Facebook

This error message is only visible to WordPress admins
Error: No posts found.

Instagram

Instagram has returned invalid data.

Obserwuj mnie