Styczeń z jednej strony zawsze mnie napawa przerażeniem, bo nowy, nieznany czas, zmiany i plany, z drugiej ekscytacją – bo tak wiele mogę. To jak taka czyta kartka, ten kolejny rok. Myślę, że ten miesiąc wykorzystałam całkiem nieźle i mam dla Was inspiracje stycznia 2020, które podbiją Wasze serce. A jak nie, to przynajmniej poznacie kilka fajnych książek, filmów i wydarzeń.
Inspiracje stycznia 2020 – książki, filmy i muzyka
Kultura u mnie zawsze jest na pierwszym miejscu, choć w styczniu było więcej pracy niż czasu na czytanie i oglądania, jednak mam dla Was kilka perełek.
Do czytania:
Jedną z najlepszych książek jakie przeczytałam w styczniu, był pozycja od Jakuba Małeckiego. Książka, o której dużo nie słyszałam, a znów zrobiła na mnie ogromne wrażenie – to ŚLADY. Opowieść o śmierci, miłości, złych wyborach i przemijaniu. Inną pozycją, która mnie zaciekawiła była książka o Oscarach, czyli Oscary. Sekrety największej nagrody filmowej Katarzyny Czajka-Kominiarczuk, która odkrywa tajemnice nagrody, pisze o oscarowych filmach, wielkich przegranych i wpadkach na Ceremonii – wciągająca lektura.
Dwie niedokończone przez mnie książki, ale nieziemskie i trudne (dlatego czytam powoli) to Ucho igielne Wiesława Myśliwskiego i Człowiek w poszukiwaniu sensu, którą napisał psychiatra i twórca logoterapii oraz były więzień obozów koncentracyjnych- Victor Frankl. Obydwie genialne, choć całkiem inne. Jeszcze o nich napiszę.
Do oglądania
Chce Wam polecić dwie pozycje, jedną rozrywkową z edukacyjnym zacięciem, a druga to dokument, a dokładnie jego jeden odcinek, obie znajdziecie na Netfixie. Pierwsza to serial Sex Education, a dokładnie jego drugi sezon. Mądra, zabawna i dość odważna opowieść o nastolatkach i ich problemach, seksualności, relacjach. Świetnie zrobiona, nie brakuje trudnych treści, ani dorosłych tematów. Bardzo polecam.
Druga to dokument Niebezpieczne produkty, a dokładnie odcinek na temat recyklingu – Fikcyjny recykling. W dokumencie pokazany jest paradoks oraz nieskuteczność recyklingu. A także działania wielkich korporacji, które mogą zbyt dużo stracić na opakowaniach wielorazowych i zaprzestaniu wmawiania ludziom, że recykling jest odpowiedzią na całe zło jednorazówek.
Słucham
Ostatnio dość mało słucham, jak już po coś sięgam to jest to stacja Open FM i Smooth Jazz – lubię te wolne i nostalgiczne kawałki. A jednym z moich hitów do słuchania, jeśli potrzebuję konkretnej muzyki jest soundtrack z musicalu The Gratest Showman oraz muzyka z zajęć zumby.
Inspiracje stycznia 2020 – aktywność, nowości i nauka
Styczeń, to też odkrywanie nowych rzeczy i wdrażanie konkretnych celów. Moje ostatnio koncentrują się wokół zdrowia fizycznego oraz nauki nowych rzeczy.
Aktywność
Polecam Wam serdecznie zajęcia Zumby – połączenie fitnessu i tańców lation, z energetyzującą muzyką i wesołą atmosferą. To nie tylko dobre cardio, ale przede wszystkim okazja do dobrej zabawy i poznania własnego ciała. Ostatnio nawet udało mi się zdobyć zumbowego Oscara, rozdawanego dla uczestników przez naszą prowadzącą. Jeśli nigdy nie byliście – spróbujcie koniecznie.
Z moich ulubionych aktywności zimowych dwa razy wybrałam się na łyżwy i było… fantastycznie. W Warszawie nie można się nudzić w zimie nawet jak nie ma śniegu. A wspólna zabawa na łyżwach to nie tylko aktywność, ale również duża radość.
Uczę się
W inspiracjach stycznia 2020 nie może zabraknąć też nowości i nauki. U mnie jest to pilne konwersowanie po angielsku, uczenie się, czytanie, rozwiązywanie zadań. To mój duży cel na ten rok. Do powtórki i nauki słówek przydają się aplikację Duolingo, a także Drops Language. Dobre do nauki wielu języków.
Wydarzenia
W styczniu był też mój pierwszy raz… na Wymienialni, czyli spotkaniu poświęconym wymianie rzeczy. Bezpłatnie masz okazję pozbyć się tego czego nie chcesz i możesz przygarnąć przedmioty, które Ci się podobają. Świetny pomysł na zmniejszenie przedmiotów wokół siebie, brawo za pomysł Samogłoska. Miejsce Aktywności Lokalnej. Jeśli interesujecie się less waste, minimalizmem czy po prostu chcecie odświeżyć swoją szafę, polecam wszystkie spotkania związane z wymianą ubrań, książek, sprzętów.
Samopoczucie
Bywało lepiej i bywało gorzej. Natłok pracy, dodatkowe zlecenia, kilka zmartwień i końcówka miesiąca z lekarzami, trochę mnie przyczołgała. Wierzę, że wszystko się powoli ustabilizuje. Bo to był dobry miesiąc, było kilka przyjemnych spotkań, gra w planszówki ze znajomymi, parę wyjść, realizacja swoich celów. Jednak jakoś w połowie dopadło mnie zniechęcenie i przytłoczenie, może za dużo, może za bardzo chce wszystko na raz. Dlatego na początku lutego trochę odpuszczam. I skupiam się na tym, co najważniejsze.
Jak Ci się podobają inspiracje stycznia 2020? I jak minął Twój styczeń?