Czas porzucenia Eleny Ferrante, to książka na którą długo czekałam. I długo walczyłam z sobą, czy pochłonąć ją od razu czy może stopniowo sobie dawkować? Niestety, trudno było się powstrzymać, więc skończyłam ją w dwa dni i nie żałuję. Elena Ferrante znów mnie zaskoczyła i napisała książkę o kobiecie zdradzonej, przedstawiając ją w całkiem inny sposób.
Czas porzucenia – obsesja zdradzonej żony
Olga i Mario są małżeństwem z długim stażem, mają dwójkę dzieci. On pnie się po szczeblach kariery, ona porzuciła swoje ambicje pisarskie na rzecz wspierania męża i macierzyństwa. Uwieziona w swojej codzienności, pewnego dnia zostaje zaskoczona nieprzyjemną wiadomością.
Mario oświadcza jej, że odchodzi. Kocha inną. Jej już nie. Świat Olgi rozsypuje się z dnia na dzień. To, co znane i kochane, staje się obce i trudne do zniesienia. Kobieta zdradzona, kobieta oszukana, samotna, to jej obecna rzeczywistość. Poznajemy ją w chwili, kiedy jedna wiadomość wywraca jej życie do góry nogami.
Jest to początek obsesji i balansowania na krawędzi obłędu. Zazdrość, gniew, niedowierzanie, próba zrozumienia ,,dlaczego”? To wszystko kłębi się w głowie kobiety. Jej działania przerażają, emocje zrażają do siebie ludzi – Olga czuje się samotna i jest samotna.
Macierzyństwo ją uwiera, choć tylko dzieci trzymają ją na powierzchni.
Elena Ferrante Czas porzucenia – walka o siebie
Olga jest jak rozbitek, który ze wszystkich sił walczy z rozszalałym morzem własnych demonów, strachów i złośliwych podszeptów. Autorka portretuje kobietę w jednym z najgorszych momentów, który w pierwszej chwili zraża do bohaterki, odrzuca nas od niej, aby po chwili zadać sobie pytanie ,,Czy właśnie to nie jest jej prawo?”, ,,Czy rozpacz rzeczywiście jej nie przystoi?”.
Konfrontujemy się z własnymi przekonaniami i opiniami. Możemy się przekonać, co jest dla nas ,,właściwe” i ,,na miejscu”, a co już nie. Czas porzucenia to książka o walce o swoje życie, na własnych zasadach, z cierpieniem w tle, jednak z powolnym odkrywaniem mocy.
Nieprzyjemna, wulgarna, czasami wręcz odrzucająca, powoduje, że wciąga czytelnika i nie chce go wypuścić. Zakończenie jest jak doświadczenie ulgi, której tak bardzo potrzebujemy.
Polecam przeczytać, nie tylko wielbicielom Eleny Ferrante (kimkolwiek ona/on jest), jak i wszystkim kochającym dobre studia psychologiczne bohaterów, opowieści o kobietach z obyczajowym tłem.
Czytałaś już najnowszą książkę Ferannte? Która z jej książek jest Twoją ulubioną?
Inne książki Eleny Ferrante: Genialna przyjaciółka – recenzja
Tytuł: Czas porzucenia
Autorka: Elena Ferrante
Liczba stron: 291
Wydawnictwo: Sonia Draga