Podróże

Podróż poślubna to niezwykły czas dla dwojga ludzi – jedni wolą romantycznie, inni aktywnie, a jeszcze inni sielsko lub domowo. Każdy ma swój patent na spędzanie ciekawych i miłych chwil z najważniejszymi osobami. My postanowiliśmy zrealizować jedno z moich największych marzeń i naszym pomysłem była Barcelona na podróż poślubną . Czy było warto? Jak nam podobało się miasto i czego możecie się spodziewać jadąc do jednego z najbardziej znanych europejskich miast?

Barcelona – miasto przereklamowane?

Dla jednych Barcelona jest upragnionym marzeniem, dla innych przereklamowanym miastem, gdzie zmierzają tłumy turystów. Jak jest naprawdę? Myślę, że odpowiedz można znaleźć jedynie samodzielnie wybierając się do tego miasta i doświadczenie go na własnej skórze.

Bcelona na podróż poślubną

Dla mnie Barcelona okazała się miejscem, gdzie moja wizja miasta – stworzona na podstawie literatury (ah ten Cień Wiatru i inne części Zafona), opowieści innych osób, czy relacji w Internecie, spotkała się z rzeczywistością.

Niestety moja wizja przegrała. Mimo, tego nie żałuje, że odwiedziłam Barcelonę, może nie jest ona taka, jaką bym chciała ją widzieć. Jednak niewątpliwie ma coś w sobie, w tych ciemnych uliczkach, wyrazistej architekturze, kulturze hiszpańskiej kryje się coś niezwykłego co trudno jednoznacznie opisać.

Co o mnie zachwyciło, a co znacznie mniej?

Atmosfera

Barcelona na podróż poślubną jest dobrym wyborem z powodu atmosfery. Dla nas to miasto przyciąga swoim urokiem, czasami ciemnych i wąskich uliczek, czasami szerokimi arteriami, małymi kawiarniami na każdym roku oraz życzliwością ludzi. Najłatwiej ten klimat chłonąć pokonując Barcelonę pieszo. Pozwolić się zgubić, odejść od głównego szlaku, zachwycić się mieszkańcami i kamienicami.

Barcelona na podróż poślubną

BarBcelona na podróż poślubną

Bcelona na podróż poślubną

Bcelona na podróż poślubną

Kultura ciała

Miałam wrażenie, że w Barcelonie wszyscy ćwiczą, biegają lub tańczą. Tu osoba tańcząca na chodniku czy w parku nie jest niczym dziwnym. Starsi, młodsi i dzieci korzystają z siłowni plenerowych. Grają w różnorodne gry w parkach i przede wszystkim biegają i jeżdżą na rowerze. W Warszawie jest podobnie, tylko mam wrażenie, że w Barcelonie ten kult ciała, poszanowanie zdrowia i uprawianie różnorodnych aktywności fizycznych jest jeszcze bardziej rozwinięty. A starsi panowie grający w squasha, piłkę nożną, czy brydża, czy panie uprawiające w parku aerobik są codziennością, która cieszy oczy.

Architektura

Zachwycająca, przepiękna i zachęcająca do spacerów i podziwiania. A romantyczne spacery i śniadania w licznych kafejkach to bardzo dobry element podróży poślubnej, który praktykowaliśmy codziennie. Zresztą sami zobaczcie na zdjęciach. Tu praktycznie każda kamienica zasługuje na podziw. Choć miejsca musi być w nich dość mało.

BarBcelona na podróż poślubną

BarBcelona na podróż poślubną

BarBcelona na podróż poślubną

Zabytkowa kolejka linowa Aeri del Port

Kolejka z wzgórza Montjuïc na Barcelonete Aeri del Port (lub w przeciwnym kierunku) jest świetny przeżyciem, które z powodu adrenaliny jeszcze bardziej cementuje uczucie pary. Nie ma to jak miłość w obliczu zagrożenia ?. Kolejka działa w obie strony, my zjeżdżaliśmy ze wzgórza na plażę, można również w drugą stronę (tu kolejka po bilety jest większa).

BarBcelona na podróż poślubną

Zabytkowe wagoniki, otwartej w 1929 roku kolejki z okazji Wystawy Światowej to świetna atrakcja. Pozwala podziwiać śliczną panoramę Barcelony.

Przepiękne widoki portu, statków, morza i całej Barcelony są warte kilku minut strachu.

Bilety można kupić jedynie na miejscu i kosztują:

  • 11 EUR za bilet w jedną stronę (można startować zarówno z wieży Sant Sebastià jak i w druga stronę z ogrodów Miramar)
  • 16 EUR za bilet w dwie strony

Oficjalna strona Kolejki – godziny otwarcia i aktualne ceny

BarBcelona na podróż poślubną

Plac d’Espanya

Mieszkaliśmy w pobliżu i dzięki temu miałam okazję obserwować typowe życie Barcelończyków oraz turystyczny misz-masz. Plac posiada piękną kolumnadę i widok na Schody Hiszpańskie oraz Bibliotekę Narodową. Odbywają się tu pokazy fontann Fonta Magica, które przyciągają rzesze turystycznej braci każdego wieczoru. Pokazy naprawdę robią wrażenie – woda, światło i muzyka potrafi zaczarować.

BarBcelona na podróż poślubną

Ostrzeżenie: jeśli jesteście na pokazie bardzo dobrze pilnujcie swoich rzeczy: torebek, plecaków, kieszeni –  niestety kieszonkowcy mogą się tam świetnie obłowić. Zobacz więcej o co Ci się przyda w podróży, aby być bezpiecznym.

BarBcelona na podróż poślubną

Miejsca przereklamowane

La Rambla

Najsławniejszy deptak w Barcelonie, a może i na świecie. Głośna, zatłoczona ulica, gdzie różnorodne kramiki, sklepiki, mini-bary i restauracje próbują przyciągnąć naiwnego turystę. Ceny o wiele wyższe niż w innych częściach Barcelony. Ogromny hałas i duże natężenie ruchu kołowego wzdłuż ulicy uniemożliwia cieszenie się pięknem architektury.

BarBcelona na podróż poślubną

Dla mnie to chyba najgorsze miejsce w całej Barcelonie. Przeszliśmy się kawałek aż do Muzeum Erotyki i odbiliśmy w inne, mniejsze uliczki, aby dotrzeć do Plaza de’cataluna.

BarBcelona na podróż poślubną

Sagrada Família

Gaudi miał rozmach, tego nie można mu odmówić, podobnie jak fantazji i kreatywności. Sagrada Família zadziwia i wprawia w dziwny stan – z jednej strony podziwiasz majestatyczne dzieło (które jest ogromnym placem budowy). Z drugiej wkurzasz się nieziemsko na pchających się i poszturchujących Cię wciąż turystów, którzy spragnieni są sztuki i duchowej odnowy.

BarBcelona na podróż poślubną

Gwar, a nie przepraszam – harmider, milion osób plus okolica w porównaniu do innych miejsc w Barcelonie jakaś zaśmiecona, wydeptana i niezbyt zachęcająca nawet do małego przystanku.

Wrócę, aby ją zobaczyć jak skończą budować, wtedy też odwiedzę Katedrę Sagrada Família w środku, aby doświadczyć magii.

Barceloneta

Po wizycie na tej plaży, mówię stanowczo – wolę Majorkę, a nawet nasze nadbałtyckie plaże. Czy jest coś z nią nie tak?

Bcelona na podróż poślubną

 

Wcale. Zaletą Barcelonety jest to, że jest plażą miejską, dociera do niej metro, a mieszkańcy mogą z niej korzystać na co dzień. Jest to plaża kamienista, z rozbudowaną infrastrukturą gastronomiczną. Co mi nie pasowało znów standard – tłok (choć podobno wcale nie było tak dużo ludzi), nieustannie nawołujący do kupienia mohito, koca, zrobienia tatuażu czy masażu. Mężczyźni natrętni jak muchy (sorry, ale jak mówisz 10 raz, że nie potrzebujesz kolorowego koca z alixpress wartego 5 dolarów, a sprzedawanego za 15-20 euro, to już trudno o cierpliwość).

Barceloneta to idealna plaża dla mieszkańców, dla turystów myślę, ze mniej. A może po prostu nie dla mnie?

Bcelona na podróż poślubną

Barcelona na podróż poślubną – czy się w ogóle nadaje?

Barcelona na podróż poślubną, to całkiem dobra opcja, jeśli nigdy tam nie byliście, albo po prostu kochacie to miejsce. Macie wiele możliwości, aby spędzić w niej przyjemnie czas tak jak lubicie (wykorzystajcie komunikację miejską w Barcelonie). Dobrych restauracji, tapas barów, małych kawiarni i klimatycznych miejsc Wam nie zabraknie. Jeśli kochacie sztukę muzea stoją przed Wami otworem. Parki, Wzgórze Montjuïc, plaża, Morze Śródziemne, place i przepiękne ulice. Nie mówiąc już o osławionych zabytkach to wszystko macie na wyciągnięcie ręki, jeśli wybierzecie się w podróż właśnie do Barcelony.

Co myślicie o tym mieście? Barcelona na podróż poślubną to dobry pomysł?

Dajcie znać, gdzie Wy byliście, albo planujecie podróż poślubną?

Droga do siebie

O mnie


PAULINA GAWORSKA-GAWRYŚ
Psycholożka, która zakochała się w pisaniu. Wielbicielka książek wszelakich, amatorka kawy oraz małych i dużych podróży. Wie, że warto czytać i chce do tego przekonać innych. Jeśli nie wiesz, co czytać, albo gdzie pojechać - dobrze trafiłeś!

Darmowy e-book

Facebook

This error message is only visible to WordPress admins
Error: No posts found.

Instagram

Instagram has returned invalid data.

Obserwuj mnie