Sierpień – miesiąc wypoczynku, słońca, pysznych lodów i rozleniwienia dobiega końca. Nadchodzi on – wrzesień – nieprzewidywalny, krnąbrny miesiąc, który czasami raczy nas 25 stopniowymi temperaturami, a czasami chłodem, deszczem i pluchą. Jaki będzie ostatni kwartał roku, jaka będzie jesień?
Pożegnanie sierpnia, czyli żegnaj lato
Lato powoli się z nami żegna, choć jeszcze ciepłe dni dają się sobą nacieszyć, a tym samym zatrzymać atmosferę sierpnia na dłużej. U mnie sporo się działo, dzięki urlopowi, który spędziłam w różnych miejscach, między innymi w Warszawie, o czym możecie przeczytać w tekście o urlopie w mieście.
To był miesiąc nowych i dobrych smaków, między innymi mrożonej kawy, borówek i lodów. Tych trzech rzeczy sobie nie odmawiałam, a co najlepsze zawsze miałam towarzystwo, aby z kimś cieszyć się z tych małych rzeczy.
Spotkałam dawno niewidziane przyjaciółki, miałam czas na rozmowy i bycie razem. Takich chwil nic nie odbierze.
Był czas na rower i na spacer i na chwilę z książką na ławce w parku. Na blogu nie ma recenzji wszystkich książek, które czytam, ponieważ niektóre są tylko i wyłącznie dla mojej przyjemności, wrażeniami z niektórych chcę się dzielić z innymi. Tak jak refleksjami po przeczytaniu Małego Życia, lub poznaniu niezwykłej kobiety Ireny Joliot-Curie.
Druga połowa to była chwila oddechu i radości, chciałabym ten luz zatrzymać u siebie na dłużej. Zobaczymy jak to wyjdzie. Macie swoje sposoby na zatrzymanie lata?
Wrzesień – plany i potrzeby
Jesień jest dla mnie jakby drugim początkiem, nowym startem. Cztery miesiące to sporo czasu, mam już pierwsze plany i zmiany jakie planuję wdrożyć w blogu i w życiu.
Moim celem numer jeden jest nauczyć się: odpuszczać, czyli mniej pracować, jeśli czuję, że mój organizm nie daje rady, nie podejmować się zobowiązań, których nie chcę, stawiać na swoje prawdziwe potrzeby.
A celem numer dwa, który jest dość długo dystansowy to regularnie biegać, min 2 razy w tygodniu i prawdopodobnie zacząć chodzić na siłownie (tego jeszcze nie wiem, ale już na 60% jestem przekonana), czyli budowanie kondycji. Dlaczego? Ponieważ chcę przebiec 10km na Orlen Maraton w kwietniu 2018 roku. Realny, mierzalny cel, który jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. W tym tygodniu powoli wyrabiam w sobie nawyk i mimo chwil zwątpienia, wierzę, że mi się uda. Jednak wiedzcie, że na razie to droga przez mękę i nie jest łatwo, także trzymajcie kciuki.
A Wy jakie macie cele na jesień?
To musisz zobaczyć lub przeczytać!
W sierpniu znalazłam kilka rzeczy, które mogą Was zaciekawić. Pożegnanie sierpnia bez polecajek było by nie pełne. Także, bierzcie kawę, smoothi, czy wodę i zapraszam do czytania i oglądania.
4 rzeczy, które mogą zmienić Twoje życie na lepsze – Practical Psychology – dla potrzebujących zmian
O tym, że warto ryzykować, być wytrwałym i iść za głosem serca – Veganama – dla wszystkich
28 książek, które możesz mieć bezpłatnie – Andrzej Tucholski – dla książkoholików
Jak mieć więcej czasu w tygodniu? – Esencja – dla zabieganych i pracoholików
Jakie książki na wrzesień? – redgirlbooks.blogspot.pl – dla szukających czegoś do czytania
Jak budować kondycję? – Codziennie Fit – dla mnie ?