Podróże

Wiosna coraz bardziej wpycha się w każdy kąt, zielenią się drzewa i skwery, ludzie jakby śpieszą się trochę mniej, a dzieci objęły w posiadanie place zabaw. Pachnące kwiaty, pojawiające się, jeszcze trochę nieśmiało wyraziste kolory, budzą we mnie jakąś potrzebę wyrwania się z miasta, pracy i zostawienia wszystkiego za sobą.

Lista marzeń

Niestety w chwili obecnej mogę sobie pozwolić jedynie na weekendowe wyprawy. Jednak nie ma tego złego, praktycznie każdy weekend kwietnia mam zaplanowany na mimi-podróż do jednego z polskich miast. W każdym już byłam, ale chce spojrzeć na nie tak inaczej, spokojniej, bardziej wnikliwie. Spodziewajcie się relacji z każdego miejsca, które odwiedzę w kwietniu. Dowiesz się co mnie tam urzekło, co odkryłam i dlaczego warto pojechać, właśnie tam.

A dziś lista marzeń-podróży w miejsca mniej lub bardziej odległe, które zrealizuje choć pewnie za kilkanaście miesięcy, może lat. Niestety fundusze i praca ograniczają mnie w tym momencie, ale zamiast użalać się nad sobą i biadolić jak to jest źle, że nie mogę wyruszyć gdzieś dalej, stawiam sobie za cel poznanie jak najlepiej tego co mam na wyciągnięcie ręki.

Jeśli w tym momencie ograniczenia by zniknęły, jako pierwsza na mojej liście marzeń, jest:

1.BARCELONA.Miasto dla mnie bajeczne, z przepiękną secesyjną i nie tylko, architekturą Gaudiego, świetnymi zabytkami, wspaniałym jedzeniem i niepowtarzalnym katalońskim klimatem.

Tak bardzo chciałabym przejść się La Rambla, zjeść pyszne tapas, zgubić się w uliczkach pełnych zgiełku. Trzymajcie kciuki, jest plan, aby w tym roku dodać zwiedzanie Barcelony do listy marzeń zrealizowanych.

Ciekawy blog z ciekawostkami, interesującymi artykułami i pięknymi zdjęciami

barcelona

barcelona

2.TOSKANIA i odwiedziny we Florencji. Włoski klimat, jedzenie i podejście do czasu bardzo mi odpowiada. A ta kraina geograficzna, znana mi z różnych filmów i książek w niebywały sposób przyciąga do siebie.

Przepiękne krajobrazy, klimatyczne doliny i pagórki, a do tego przepyszne jedzenie i wyborne wina. Oliwa z oliwek razem z miejscowym pieczywem i pomidorami to najlepsze dnie jakie bym sobie mogła wymarzyć.

toskania

toskania

3.NORWEGIA.To państwo w tym zestawianiu nigdy nie miało się znaleźć, jednak pod wpływem czytanych książek, coraz bardziej mam ochotę tam pojechać. Mimo, że zimno (nie nawiedzę zimna), mimo, że są tam miasta bez dużej ilości zabytków (a ja kocham zabytkowe miasta), przyciąga surowym pięknem.

Chciałabym usiąść nad zielonym fiordem, popatrzeć na morze i poczuć ten niezwykle porywisty wiatr we włosach. Norwegia kojarzy mi się z dziewiczą krainą, która jest jakby gdzieś poza realnym światem.

norwegia

norwegia

Bardzo chciałabym zweryfikować swoje wyobrażenia o tych miejscach, jeśli byliście podzielcie się ze mną, jak Wam się podobało i jak wyglądają Wasze podróżnicze marzenia?

Zapisz

Droga do siebie

O mnie


PAULINA GAWORSKA-GAWRYŚ
Psycholożka, która zakochała się w pisaniu. Wielbicielka książek wszelakich, amatorka kawy oraz małych i dużych podróży. Wie, że warto czytać i chce do tego przekonać innych. Jeśli nie wiesz, co czytać, albo gdzie pojechać - dobrze trafiłeś!

Darmowy e-book

Facebook

This error message is only visible to WordPress admins
Error: No posts found.

Instagram

Instagram has returned invalid data.

Obserwuj mnie