Książki

Wszystko zaczyna się od pewnych e-maili, ale czy na pewno? Książka Kiedy będziemy deszczem stawia wiele pytań, powoduje gonitwę myśli i polemikę z własnymi standardami moralnymi. Poruszyła mnie i zaskoczyła, a przede wszystkim skłoniła do rozważań na temat macierzyństwa, małżeństwa i wyborów w życiu.

Małe miasteczko i kobieta

Mąż zgłasza zaginięcie żony, przykładnej matki, która dzielnie opiekuje się swoimi pociechami. Nic nie zapowiada emocjonującej wyprawy do psychiki bohaterki, ani zwrotów akcji, jakie zaskoczą czytelnika. Policjantka zajmująca się sprawą, znajduje na komputerze zaginionej skasowaną korespondencje e-mailową. To, od tego momentu wkraczamy do świata Ingi, który nie jest ani tak spokojny, ani tak idylliczny jakby to mogło się wydawać w pierwszym momencie.

Inga, Polka która mieszka w Holandii z mężem i dwójką dzieci, posiada piękny dom w małym miasteczku, przyjaźnie uśmiechniętych sąsiadów i pustkę w sercu. Młoda kobieta utknęła gdzieś pomiędzy gotowaniem obiadu, a wyjściem z dziećmi na spacer.

Z urywek wspomnień dowiadujemy się o jej dzieciństwie z ojcem alkoholikiem, pierwszych miłościach, wyprawie do Holandii i poznaniu Marca, jej obecnego męża. Jednak przeszłość jest jedynie preludium do czasów obecnych.

Kiedy będziemy deszczem

W listach do przyjaciółki Inga de Graf opisuje ciemne strony macierzyństwa, rozczarowanie życiem, którego wcale nie wybrała, a które zaskoczyło ją monotonnością i szarością. Poznajemy kobietę, którą przytłoczyła codzienność, a macierzyństwo stało się dla niej kotwicą, która nie koniecznie trzyma ją w bezpiecznym porcie. Historia Ingi, to również rozpad małżeństwa, powolna znieczulica, która rośnie miedzy coraz bardziej obcymi sobie ludźmi mieszkającymi pod jednym dachem. Coraz mniej spojrzeń, coraz więcej pracy, wzajemne pretensje i milczenie. Jednak taki stan rzeczy przerywa coś, a raczej ktoś, kto wnosi w życie Ingi utracony powiew młodości.

Czytając kolejne strony widzimy zmianę bohaterki, jej powolne przepoczwarzanie się, wychodzenie do świata. Od chwili pierwszego spotkania z młodym człowiekiem, świat Ingi zaczyna walić się w posadach, a jednocześnie próbuje ona zbudować coś nowego. Czy jej się uda?

Kiedy będziemy deszczem – zaskoczenie

Czytając okładkę książki nie spodziewałam się takiej historii, tak trudnej, złożonej i w bardzo ciekawy sposób poruszającej tematy, które dobrze znamy. Bohaterka, jej przeżycia wciągają bez reszty. Jednak ona i jej postępowanie prowokuje moralne dylematy, pozwala postawić nieśmiałe pytanie ,,Czy można nie być zadowolonym z posiadania dzieci?” ,,Czy życie rodzinne powinno być wystarczające, czy można mieć coś więcej?”

Watek kryminalny jest potraktowany pobocznie, to klamra, która spaja całość. Kiedy będziemy deszczem intryguje, już sama okładka zaciekawia i przyciąga wzrok. Później taką rolę spełnia każdy kolejny rozdział.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiece

Tytuł: Kiedy będziemy deszczem

Autor: Dominika Van Eijkelenborg

Ilość stron: 431

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Jeśli skorzystacie z buy.box na blogu, czyli przejdziecie na stronę księgarni i kupicie książkę, ja dostanę z tego niedużą prowizję. Wy nic nie tracicie, książka ma taką samą cenę jaką widzicie poniżej.

Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie zakupy przez wchodzenie korzystając z moich linków. Miłego czytania.

Możecie polecić książki, gdzie temat macierzyństwa jest potraktowany wielowymiarowo?

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Droga do siebie

O mnie


PAULINA GAWORSKA-GAWRYŚ
Psycholożka, która zakochała się w pisaniu. Wielbicielka książek wszelakich, amatorka kawy oraz małych i dużych podróży. Wie, że warto czytać i chce do tego przekonać innych. Jeśli nie wiesz, co czytać, albo gdzie pojechać - dobrze trafiłeś!

Darmowy e-book

Facebook

This error message is only visible to WordPress admins
Error: No posts found.

Instagram

Instagram has returned invalid data.

Obserwuj mnie