Brak urlopu to jeszcze nie powód, aby rezygnować z wakacyjnych wyjazdów, czasem wystarczy jeden weekend. Spontaniczna podróż za jeden uśmiech (i kilka złotych) może być równie ożywcza co tygodniowe wylegiwanie się na plaży. Gdańsk NA JEDEN DZIEŃ, czy było warto wstać o 3.30 i jechać 328km?
Gdańsk na jeden dzień
Pomysł, aby wybrać się nad polskie morze chodził mi po głowie już od dawna, jednak brak wakacji, przeprowadzka, szukanie pracy i wiele innych spraw nie pozwoliło pojechać na dłuższy urlop, mimo to nie odpuściłam. Razem z A. wybraliśmy się na wycieczkę i to taką z prawdziwego zdarzenia (jak w podstawówce) – na jeden dzień pociągiem.
Zaplanowanie takiej podróży to nic trudnego, jednak trzeba dokładnie wiedzieć czego się chce.
Dla nas plan był jasny:
Jeden dzień, jedno miasto z plażą, szybki dojazd pociągiem z Warszawy
i padło na Gdańsk.
W tym mieście byłam już kilkanaście razy, jednak zazwyczaj było to szybkie zwiedzanie jako wychowawca na koloniach czy przypadkowy rajd po Starówce. Tym razem cel był inny – plaża. Po wykonaniu szybkiego rozeznania, przeczytaniu opinii na TravelAdvisor, wybrałam Plaże Stogi i nie żałuje. Da się do niej dojechać tramwajem (3,8) z centrum miasta i Dworca Głównego . Przystanek jest praktycznie przy samym wejściu na plażę.
Jej wygląd zgadzał się z opiniami: czysta, ze złotym piaskiem, szeroka i z małą ilością ludzi (co było zadziwiające po wcześniejszych doniesieniach z nad Bałtyku o zalewie parawanów, ale prawdopodobnie niższa temperatura spowodowała mniejszą ilość ludzi).
Dla nas było idealnie. Do Gdańska wybraliśmy się porannym pociągiem o 5.00, więc wstawanie o 3.30 było koniecznością, jednak pozwoliło to na zwiedzanie Starego Miasta praktycznie bez tłumu turystów. Ze znanych zabytków zwiedziliśmy Bazylikę Mariacką i wdrapaliśmy się na wieże i widok na Gdańsk robi wrażenie, kolorowe kamieniczki, stocznia, Bałtyk widziany w oddali.
Co mnie zachwyciło to cukiernie WZ w Gdańsku, jeśli będziecie koniecznie poszukajcie, mają wspaniałe ciasta, drożdżówki i inne pyszności. Z zachwytem będę wspominać drożdżówki z wiśnią i przepyszną kruszonką, albo ciasteczka Brownie.
Wylegiwanie się na plaży to dla mnie bardzo relaksujące zajęcie, szum morza, lekka bryza, tylko na kąpiele trochę za zimno, ale i tak zmoczyłam stopy. Gdańsk na jeden dzień ma dużo plusów, mimo że, nie zdążymy zobaczyć wszystkiego, mamy dokonały powód, aby tu wrócić, można odpocząć od swojego miejsca zamieszkania i odkryć nowe smaki.
Podróż powrotna zajęła nam około 2,5h, ponieważ zdecydowaliśmy się na przejazd do Warszawy Pendolino. I powiem, że warto, szczególnie że bilety były w naprawdę okazyjnych cenach. Komfort, wygoda i niska cena- tak, tak to dalej PKP.
Jeden dzień to bardzo krótko, nie da się zwiedzić wszystkich zakątków, ani wniknąć w klimat miasta, jednak jeśli potrzebujesz odstresowania, zmiany otoczenia, albo chcesz po prostu zobaczyć morze to taki wyjazd jest dla Ciebie.
Jak zorganizować jednodniową wydzieczkę:
– kup bilety przynajmniej tydzień wcześniej (bilet ulgowy na TLK Warszawa-Gdańsk- ok.20zł; Pendolino: Gdańsk- Warszawa -24zł)
– wybierz pociąg, który jedzie bardzo rano– będziesz mieć cały dzień na zwiedzanie i cieszenie się nowym miejscem,
– jedź w sobotę– niedziela zostanie Ci na odpoczynek po podróży,
– wybierz miasto, do którego masz dobry dojazd i jest w optymalnej odległości od Twojego miejsca zamieszkania,
– zdecyduj się na miejsce, które ma coś co lubisz, coś co Cię w nim zachwyci lub ma coś czego do tej pory nie widziałeś – będziesz bardziej zadowolony z wyjazdu.
Poczytaj o IDEALNYCH MIASTACH NA JEDEN DZIEŃ
Może skusisz się na WARSZAWE, która nie jest taka zła
Jeździcie na jednodniowe wycieczki? Chcę się wybrać w ten sposób jeszcze do innych miast, polecicie mi jakieś?