Nie samymi książkami człowiek żyje. Znów mnie zebrało na filmy (inna filmowa lista) i to na filmy o kobietach, chyba po kilku miesiącach nieoglądania praktycznie niczego. Choć nie do końca, bo czasem włączę sobie serial Breaking Bad. Jak był mega popularny jakoś go ominęłam, a teraz nadrabiam. Jednak filmu z prawdziwego zdarzenia nie oglądałam dawno, więc postanowiłam przejrzeć moją listę i zrobić sobie filmową niedzielę. Oto 3 idealne filmy dla kobiet na leniwy dzień.

Dlaczego polecam te filmy o kobietach? Ponieważ, po pierwsze chciałam je zobaczyć już dawno. Po drugie, opowiadają o silnych, przedsiębiorczych kobietach, które nie boją się w życiu ryzykować. Nie są to papierowe postaci, a prawdziwe kobiety z krwi i kości. Kobiety, które walczyły w życiu o prawo do bycia tym kim są na przekór konwenansom, społeczeństwu i normom jakie obowiązywały ich w danych czasach.

1.Projektantka (2015, reż. Jocelyn Moorhouse)

Genialna Kate Winslet daje tu swój mistrzowski popis. Grana przez nią Myrtle „Tilly” Dunnage wraca do rodzinnego miasteczka. Obecnie jest światową projektantką, która odmienia oblicze kobiet, kiedyś była zalęknionym dzieckiem, maltretowanym przez rówieśników i oskarżonym o morderstwo podejrzanym. Film dostarcza wielu emocji, dobrego humoru, ale i łez.

Walka Tilly o prawo do bycia sobą i jej próba przekonania społeczeństwa małego miasteczka do siebie będzie trudniejsza niż nam się wydaje. Nie zabrakło tu również wątku romantycznego i trudnych relacji z matką. Idealny film na wieczór z przyjaciółką lub z samą sobą.

2.Smażone zielone pomidory(1991, reż. Jon Avnet)

O przyjaźni, walecznych kobietach, próbie życia w społeczeństwie dotkniętym podziałami na wolnych i niewolników. A jednocześnie ciepła opowieść o tym, jak bardzo ważny w życiu jest drugi człowiek. Jego bliskość, ciepłe słowa i wyciągnięta ręka, kiedy tego potrzebujemy.

Historia dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych – współczesności –latach 50-60. XX wieku i tuż po Pierwszej Wojnie Światowej. Wciągająca historia, na której uronicie łzy i będziecie zaśmiewać się aż Was rozboli brzuch. Nakręcony na podstawie powieści Fannie Flagg.

źródło:filmweb.pl

3.Carol (2015, reż. Todd Haynes)

O trudnej miłości, która nie mogła zostać spełniona. Lata 50. XX wieku, młoda dziewczyna, która dzieli życie miedzy pracę w sklepie, a wyjścia ze znajomymi poznaje starszą, zamężną kobietę.

Staje się ona obiektem jej fascynacji i miłości. Zakazane uczucie, które nie miało prawa wykiełkować w pełnym konwenansów świecie. Ciekawe bohaterki, które ewoluują wraz z filmem, mocne sceny, przejmująca muzyka i ogromny ładunek emocjonalny robi wrażenie.

A Wy macie swoje ulubione lub godne polecenia filmy o kobietach, które inspirują, zaciekawiają lub szokują?